Reklama

Zagrożenia kosmiczne

Wyrzutnie rakiet balistycznych przerzucone pod Moskwę

fot. mil.ru
fot. mil.ru

Samobieżne wyrzutnie rakiet balistyczne Jars przebyły drogami lądowymi ponad 400 km i dotarły do podmoskiewskiego Ałabino. Rosjanie nie przygotowują się jednak w ten sposób do zwiększenia żywotności swoich jednostek rakietowych, ale do parady wojskowej, która jak co roku odbędzie się 9 maja na Placu Czerwonym.

Zgodnie z oficjalnym komunikatem rosyjskiego ministerstwa obrony wielopojazdowa kolumna rakiet strategicznych wyruszyła z miejscowości Tejkowo w Obwodzie Iwanowskim do miejscowości Ałabino w obwodzie Moskiewskim.

Zadanie było o tyle trudne, że podczas marszu wykorzystywano standardową sieć drogową, na której odbywał się w miarę normalny ruch pojazdów. Na czterystukilometrowej trasie naliczono w sumie ponad 100 niebezpiecznych przeszkód – takich jak ostre zakręty, mosty i przejazdy kolejowe. Tymczasem samobieżne wyrzutnie rakiet Jars zostały zamontowane na wielokołowych, długich i ciężkich pojazdach, które w żaden sposób nie mieściły się w standardach drogowych.

Cały transport był nadzorowany przez specjalną komisję wyznaczoną przez rosyjskie dowództwo rakietowych wojsk strategicznego przeznaczenia. Żołnierze tejkowskiej jednostki rakietowej biorą udział w Paradzie Zwycięstwa w Moskwie od 2008 r.

Reklama

Komentarze

    Reklama