Reklama

SATELITY

US Air Force rozważają przejęcie cywilnych meteosatelitów

  • Grafika koncepcyjna przedstawiająca satelitę serii GOES. Fot. NASA / nasa.gov
  • Para australijskich samolotów F/A-18 Hornet biorących udział w działaniach przeciwko siłom tzw. Państwa Islamskiego. Fot. © Commonwealth of Australia, Department of Defence

Dowództwo US Air Force poszukuje sposobów na zaradzenie swoim pogłębiającym się ograniczeniom w zakresie zbierania informacji pogodowych na użytek operacyjny. Wśród przedmiotów szczególnego zapotrzebowania wskazano infrastrukturę satelitarną zdolną do monitorowania rejonu Oceanu Indyjskiego. Rozwiązaniem może okazać się zaadaptowanie na potrzeby sił zbrojnych cywilnych satelitów pogodowych GOES, których istniejąca konstelacja podlega obecnie rozbudowie o instrumenty nowej generacji.

Pomysł wcielenia do służby w amerykańskich siłach powietrznych starszych cywilnych satelitów pogodowych przedstawiono szerzej przy okazji 97. dorocznego zjazdu Amerykańskiego Stowarzyszenia Meteorologicznego (American Meteorological Society) zorganizowanego 24 stycznia br. w Seattle. W centrum zainteresowania dowództwa US Air Force znalazły się instrumenty orbitalne serii GOES (Geostationary Operational Environmental Satellite), których ilość powiększyła się ostatnio o nowej generacji satelitę wystrzelonego w listopadzie 2016 roku. Mowa o obiekcie GOES-16, którego aktywność zdążyła już przyciągnąć uwagę opinii publicznej ze względu na ponadprzeciętne parametry rejestracji i wysoką jakość dostarczanych danych.

Szerzej: Pierwsze efekty pracy nowego meteosatelity NASA. „Niespotykana precyzja”

Siły powietrzne USA poczyniły już stosowne kroki na rzecz stworzenia warunków dla formalnego i faktycznego przejęcia rezerwowych zasobów satelitarnych w posiadaniu cywilnych agencji rządowych. W grudniu 2016 roku podpisano umowę ramową z Amerykańską Narodowa Służbą Oceaniczną i Meteorologiczną (National Oceanic and Atmospheric Administration, NOAA), agencją zarządzającą infrastrukturą orbitalną GOES. Zgodnie z jej treścią, do dyspozycji amerykańskiego wojska będzie mógł zostać przekazany starszej generacji obiekt GOES-14, który po przetransferowaniu na inną pozycję na orbicie rozpocznie obserwację basenu Oceanu Indyjskiego jako pierwszy geostacjonarny satelita wojskowy, DOD-1.

Huragan Alex z perspektywy satelity GOES-12. Fot. NASA / nasa.gov

W zakresie monitorowania wspomnianego obszaru siły powietrzne USA polegały jak dotąd na zagranicznym potencjale, korzystając z danych zbieranych z użyciem europejskiego systemu Eumetsat. Parametry monitoringu z ich użyciem nie były jednak całkowicie zgodne z wymaganiami amerykańskich odbiorców. Sprawę komplikują również dobiegające niebawem końca okresy żywotności dedykowanych satelitów systemu, takich jak Meteosat-8, który ma zostać wygaszony wraz z końcem 2019 roku.

W kontekście przygotowań do zaadaptowania satelity GOES dowództwo US Air Force podkreśla jednak, że nie podjęto jeszcze żadnych wiążących zobowiązań. Podkreśla się tutaj pewną niechęć do angażowania się w kolejny, wymagający dostosowania organizacyjnego obszar działalności, jakim jest operowanie infrastrukturą na odległych orbitach geostacjonarnych. Wskazuje się również na istnienie równorzędnych alternatywnych rozwiązań, do których zalicza się przede wszystkim korzystanie z indyjskich satelitów pogodowych. Rozwiązanie to określono wręcz jako najbardziej efektywne ekonomicznie, przy zachowaniu gwarancji ciągłego dostępu. Mimo, że siły powietrzne USA nie są potencjalnie zobowiązane do płacenia NOAA za użytkowanie satelity GOES, korzystanie z niego będzie wymagało jednak stworzenia i utrzymania stacji przekaźnikowej w rejonie Oceanu Indyjskiego.

Reklama

Komentarze

    Reklama