Reklama

Sondy

Japońska sonda „ostrzelała” planetoidę

Ilustracja: JAXA
Ilustracja: JAXA

Japońska sonda Hayabusa-2 zbombardowała w piątek 5 kwietnia asteroidę Ryugu, powodując powstanie krateru. Celem manewru było pobranie próbek – informuje japońska agencja kosmiczna JAXA.

Nazwa asteroidy – Ryugu – pochodzi od magicznego podmorskiego pałacu z japońskich legend. Asteroida usytuowana w pasie asteroid między Marsem i Jowiszem ma około 900 metrów średnicy i niezwykły, podobny do sześcianu kształt. Uważana jest za jeden z najstarszych obiektów w Układzie Słonecznym.

Wystrzelona 3 grudnia 2014 r. sonda w ciągu trzech lat przeleciała 3,2 miliarda kilometrów po eliptycznej trajektorii. W lipcu ubiegłego roku weszła na orbitę wokół Ryugu. Od momentu zbliżenia się do celu bada asteroidę z pomocą kamer i różnorodnych instrumentów. W zeszłym roku wysłała tam także dwa małe łaziki. Na Ziemię ma powrócić pod koniec roku 2020.

Jak ogłosili na konferencji prasowej przedstawiciele Japan Aerospace Exploration Agency (JAXA), w ramach operacji "Small Carry-on Impactor" (SCI) sonda zbliżyła się do Ryugu, by uwolnić pocisk z miedzi, zawierający materiał wybuchowy, który uderzył w powierzchnię asteroidy.

W rezultacie powstał spory krater.

W ciągu nadchodzących tygodni sonda będzie badać materiał pochodzący z krateru. Trzeba sporo odczekać, aby uniknąć ryzyka kolizji sondy ze skałami, które oderwały się od mającej bardzo słabą grawitację asteroidy.

JAXA określiła operację jako sukces. Po raz pierwszy w historii misji kosmicznych udało się sztucznie wytworzyć krater na powierzchni asteroidy. Sonda pobrała próbki pomimo awarii przeznaczonego do tego systemu.

Dzięki analizie składu pobranych próbek naukowcy będą się mogli dowiedzieć więcej na temat pochodzenia Układu Słonecznego i życia na Ziemi. Uważa się, że niezbędna dla rozwoju życia woda obecna na Ziemi pochodzi właśnie z asteroid, komet i kosmicznego pyłu.

Naukowcy uważają, że skały, z których zbudowana jest oddalona od Ziemi o 340 milionów kilometrów asteroida Ryugu, zawierają ślady węgla i wody, powstałych w czasie narodzin Układu Słonecznego (około 4, 6 mld lat temu). Jak się wydaje, przed około 100 milionami lat obiekt ten był częścią dużo większego ciała o średnicy kilkudziesięciu kilometrów, znajdującego się najprawdopodobniej w rodzinie asteroid Polana lub Eulalia.

Podobnego rodzaju misję prowadzi także amerykańska NASA. Wystrzelona we wrześniu 2016 sonda OSIRIS-REx ma pobrać próbki asteroidy Bennu i powrócić z nimi na Ziemie w roku 2023. Oba ciała są wyjątkowo ciemne, mają podobny kształt i są pokryte dużymi głazami, lecz Ryugu jest dużo bardziej sucha.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama