Reklama

KOSMONAUTYKA

Drugi lot rakiety New Shepard w 2019 roku. Zapowiedź rychłej misji załogowej

Fot. Blue Origin
Fot. Blue Origin

Zespół inżynierów firmy Blue Origin przeprowadził wraz z początkiem maja kolejne w tym roku udane wystrzelenie swojej rakiety suborbitalnej New Shepard. Pojazd wzniósł się na wysokość ponad 105 kilometrów nad Ziemią, zabierając ze sobą na pogranicze kosmosu bogaty zestaw eksperymentów naukowych i studenckich. Lot przedstawiono jako jeden z finalnych etapów przygotowań firmy Jeffa Bezosa do kluczowego pierwszego lotu załogowego z wykorzystaniem testowanego systemu nośnego.

W trakcie misji NS-11, przeprowadzonej 2 maja br., pojazd suborbitalny spółki Blue Origin przekroczył umowną granicę kosmosu (Linia Karmana na wysokości 100 km nad Ziemią) o blisko 5,6 kilometra. New Shepard wystartował w swój jedenasty lot ok. godz. 9:35 czasu wschodnioamerykańskiego (15:35 w Polsce) z ośrodka testowego firmy w zachodnim Teksasie. Po udanym wystrzeleniu system nośny bez komplikacji przeszedł separację segmentów, kierując kapsułę załogową na zadaną trajektorię. Blisko 10 minut po osiągnięciu szczytowej wysokości segment załogowy bezpiecznie opadł ze spadochronem na powierzchnię Ziemi. Do dalszego użytku odzyskano również moduł napędowy, który samodzielnie przyziemił na pobliskim lądowisku z wykorzystaniem ciągu hamującego własnego silnika (BE-3).

Cała misja nie ograniczała się jednak tylko do kolejnego sprawdzianu działania systemu nośnego – na pokładzie kapsuły znalazła się rekordowa liczba 38 eksperymentów naukowych i studenckich, przeznaczonych do zrealizowania w warunkach obniżonej grawitacji. Spośród nich, 9 wdrożono w ramach programu NASA Flight Opportunities, na czele z eksperymentem Evolved Medical Microgravity Suction Device, testującym leczenie odmy płucnej w stanie bezpośredniego zagrożenia życia oraz pobieranie krwi (z przeznaczeniem dla obsługi medycznej astronautów w dalekich wyprawach kosmicznych). Poza testami biomedycznymi, w ich skład weszły również eksperymenty z drukiem 3D. Pozostałe 29 zestawów badawczych dotyczyło eksperymentów uczelnianych i szkolnych – na statku umieszczono m.in. 6 ładunków z Massachusetts Institute of Technology, 3 z Arizona State University oraz eksperyment uczniów szkoły średniej z Huntsville, położonej nieopodal ośrodka NASA w stanie Alabama.

Przy okazji zrealizowanego lotu, przedstawiciele Blue Origin potwierdzili wcześniejsze oświadczenia, że ​​planują rozpocząć loty załogowe w 2019 roku. Wiele wskazuje również na to, że firma Jeffa Bezosa opublikuje nowe wieści na temat swoich dalszych planów rozwojowych, co nastąpi prawdopodobnie już 9 maja. Wcześniej (26 kwietnia) pośrednio zasygnalizowano taki zamiar, podając w mediach społecznościowych zdawkową treść „5.9.19” wraz z kadrem przedstawiającym żaglowiec Endurance w trakcie wyprawy antarktycznej Ernesta Shackletona z 1914 roku. Wiadomość sprowokowała spekulacje na temat zainteresowania firmy Blue Origin wyprawą księżycową – mianem „Shackleton” jest bowiem nazwany jeden z kraterów w pobliżu południowego bieguna Księżyca (sądzi się, że może zawierać osady lodu wodnego).

Reklama

Komentarze

    Reklama