Koncern Orbital ATK ujawnił nazwę i kolejne szczegóły odnośnie swojego nowego systemu nośnego. W zamyśle ważnym celem rakiety OmegA będzie realizowanie dla Sił Powietrznych USA misji związanych z bezpieczeństwem narodowym Stanów Zjednoczonych. Pojazd ma wynosić ładunki przeznaczone na orbitę geostacjonarną (GEO).
Nazwa nowej rakiety nośnej firmy Orbital ATK – OmegA – nawiązuje do dużej kulistej gromady gwiazdowej Omega Centauri, widocznej w Gwiazdozbiorze Centaura na niebie południowej półkuli Ziemi.
W założeniu OmegaA ma w przyszłości przede wszystkim obsługiwać misje rządowe, dotyczące wynoszenia ładunków związanych z bezpieczeństwem USA. Pojazd będzie jednak wypełniał także inne zadania – w tym wynoszenie satelitów produkcji Orbital ATK oraz transportowanie w przestrzeń kosmiczną innych ładunków dla podmiotów komercyjnych.
Rakieta będzie produkowana w dwóch wersjach: intermediate oraz heavy. Każda z nich będzie konstrukcją trójstopniową. Pierwszy i drugi człon będą przy tym napędzane stałym materiałem pędnym. Dla wersji intermediate dolnym stopniem będzie Castor 600, a dla wersji heavy Castor 1200. W obu wariantach drugim członem będzie Castor 300. Testy statyczne stopni Castor zaplanowane są na połowę 2019 r.
Układy napędowe pierwszego i drugiego stopnia nowej konstrukcji będą przypominać te wykorzystywane niegdyś przy startach amerykańskich wahadłowców. Będą jednakże istotnie lżejsze, ze względu na fakt, że ich ciężkie metalowe obudowy zastąpiono kompozytowymi.
Górny stopień pojazdu OmegaA będzie natomiast napędzany ciekłym materiałem pędnym. Człon ten będzie zasilał silnik Aerojet Rocketdyne RL10, w nowym wariancie RL10C-5-1, w której to wersji jest on częściowo produkowany z wykorzystaniem technologii druku 3d.
Silniki RL10 są wykorzystywane już od lat 60-tych XX wieku.
RL10 ma bogatą historię lotów, zapewnia niedrogi silnik o niskim ryzyku i wyjątkowej wydajności. Jest to jeden z najbardziej zakorzenionych [w historii] i odnoszących sukcesy silników rakietowych wszechczasów i [jego użycie] wiąże się z bardzo niskim ryzykiem.
Na pierwszym etapie lotu rakietę OmegA będzie mogło wspomóc do sześciu dodatkowych bocznych rakiet pomocniczych (strap-on boosters). Owiewka chroniąca ładunek przy przedzieraniu się przez niskie, gęste warstwy atmosfery, ma mieć 5 m długości. W wersji intermediate nowy pojazd będzie mógł wynieść do 10,1 tony na geosynchroniczną orbitę transferową (GTO), zaś w wariancie heavy dostarczyć maksymalnie 7,8 t bezpośrednio na GEO.
Pierwszego startu należy spodziewać się w 2021 r. dla wersji intermediate i w 2024 r. dla wersji heavy. Żadna z części rakiety OmegA nie ma być odzyskiwana do ponownego użytku. Zmniejszenie kosztów budowy pojazdu inżynierowie firmy planują uzyskać przez maksymalne uproszczenie technologii produkcji oraz przez współdzielenie podzespołów z innymi konstrukcjami przedsiębiorstwa.
Rywalami Orbital ATK w walce o rządowe kontrakty na wynoszenie satelitów związanych z bezpieczeństwem USA pozostają koncerny Blue Origin, SpaceX i United Launch Alliance.
Panie Redaktorze i Panowie komentatorzy. Jak wam przechodzi przez pióro słowo \"ciężka\' dla rakiety, która może wynieść 7,8 tony, czyli niewiele więcej od Falcona 9 i prawie 9 razy mniej niż \"Falcon heavy\". Pozdrawiam
O ile pamiętam, Saturn 5B mógł wynieść na niską orbitę ponad 160 ton!
Falcon 9 wynosi ok 10t, ale na LEO, GEO jest położone zncznie dalej
Podane wartości dotyczą geosynchronicznej orbity transferowej i bezpośrednio geostacjonarnej.To zupełnie co innego niż niska orbita okołoziemska dla której producent nie podaje żadnej nośności ale przypuszczalnie będzie to w granicach 30-35t.
Panie Krocjusz, zgodnie z klasyfikacja do rakiet cięzkich zaliczaja sie rakiety zdolne wynieśc ponad 6 ton na GTO wiec jak najbardziej jest rakieta ciezka, podobnie jak Falcon 9 czy Falcon heavy. OmegA ma wynosic nawet w wersji sredniej 10 ton na GTO wiec jak najbardziej spełnia kryterium. Na GEO wynosi w wersji Heavy 7,8t czyli wiecej niz jakakolwiek inna rakieta obecnie. Nie myl GTO z GEO to dwa rózne standardy.
No i kolejna cieżka rakieta z USA. Zobaczymy co z tego wyjdzie w tym segmencie mają chyba największe doswiadczenie na świecie. A co u konkurencji?
A my ciągle na etapie garażowego Bursztyna.