Reklama

SATELITY

Amerykański satelita przebudził się po 46 latach

  • fot. http://www.telespazio.it/

Niedawno portal Vintage News poinformował, że amerykański eksperymentalny satelita LES1, z którym utracono kontakt w 1967 roku, ponowie nadaje sygnał radiowy. Amerykańscy eksperci wciąż nie wiedzą jak to jest to możliwe. 

LES1 (Lincoln Experimental Satellite) to niewielki amerykański wojskowy satelita eksperymentalny – wielkości małego samochodu – opracowany i zbudowany przez Laboratorium im. Abrahama Lincolna przy Massachusetts Institute of Technology (MIT). Służył on do testowania urządzeń i technologii łączności satelitarnej. Był pierwszym z serii ośmiu statków LES wystrzeliwanych w latach 1965-1976. 

LES 1 poleciał w kosmos 11 lutego 1965. Pracował w paśmie X (ok. 8 GHz). Pomimo, że nie osiągnął zaplanowanej orbity, pomyślnie przetestował wiele urządzeń i technologii telekomunikacyjnych, w tym m.in. pierwsze satelitarne nadajniki nie wykorzystujące lamp próżniowych. 

Z satelitą stracono kontakt w roku 1967. Od tamtej pory uznawany był za zagubionego. I było tak, aż do początku 2013 roku, kiedy zaczął ponownie nadawać sygnał radiowy. Wtedy to radioamator Phil Williams z North Cornwall w Wielkiej Brytanii odebrał na częstotliwości 237 MHz sygnały telemetryczne z satelity LES 1. Informacja o „przebudzeniu się” satelity odbiła się szerokim echem w mediach na całym świecie. Dziennikarze nadali satelicie przydomki „zombi” lub „duch”. 

Esksperci nie wiedzą, co spowodowało, że satelita wznowił wysyłanie sygnałów radiowych. Według nich panele słoneczne, które dostarczały energię satelicie, już dawno powinny ulec dezintegracji. Zatem coś innego musiało spowodować ponowną transmisję na paśmie 237 MHz. Ale na pytanie, co to miałoby by być, eksperci nie potrafią odpowiedzieć. Przypuszczają, że być może zniszczenie akumulatorów i uszkodzenie innych podzespołów spowodowało ponowne uruchomienie nadajnika.

Wiadomo, że satelita się obraca, a sygnał z jego nadajnika zanika co 4 sekundy. W tym czasie jego panele słoneczne są zasłonięte są przez silnik. Z tego powodu Phil Williams upiera się, że to właśnie napięcie z baterii słonecznych spowodowało „przebudzenie” satelity.

Niezależnie od tego, jaka w końcu zostanie znaleziona odpowiedź na pytanie „co doprowadziło do przebudzenia satelity LES1”, cała ta historia dowodzi, że urządzenia zbudowane przez człowieka na 12 lat przed startem misji Voyager i na długo przed erą mikroprocesorów, są nadal zdolne do pracy w nieprzyjaznym kosmicznym środowisku. 

(PG)

Reklama

Komentarze

    Reklama