Reklama

KOSMONAUTYKA

Eksperymentalny CubeSat wypuszczony z ISS

  • Moment opuszczenia ISS przez satelitę STARS-C. Fot. NASA

Pod koniec 2016 r. z pokładu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej umieszczono na orbicie niewielkiego CubeSata STARS-C. Będzie on badał współpracę i możliwości wykorzystania dwóch niewielkich modułów satelitarnych połączonych linką. Oprócz tego z jego pomocą zostaną przeprowadzone badania związane z elektrycznością.

Satelita STARS-C odłączył się od Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) 19 grudnia 2016 r. Do przeprowadzenia tej procedury astronauci wykorzystali będące w dyspozycji Japońskiej Agencji Kosmicznej (JAXA) urządzenie Small Satellite Orbital Deployer (J-SSOD). Zostało ono dostarczone wraz z siedmioma CubeSatami na ISS w grudniu br. na pokładzie japońskiego statku towarowego HTV-6. Początkowo, członkowie załogi musieli umieścić nowego satelitę w śluzie należącej d japońskiego laboratorium Kibō. Stamtąd ładunek został podjęty przez ramię robotyczne Japanese Experiment Module Remote Manipulator System (JEMRMS). To właśnie z pomocą ramienia ustawiono STARS-C w pozycji optymalnej do ostatecznego odłączenia się od stacji.

Po separacji od ISS zadaniem satelity jest ustawienie się w odpowiedni sposób względem Ziemi, a następnie wykorzystanie sprężyny i siły grawitacji do rozdzielenia swoich dwóch modułów – satelity-matki i satelity-córki. Choć oddalą się od siebie, pozostaną połączone 100-metrową kewlarową linką.

Ilustracja: shizuoka.ac.jp

W akronimie STARS-C, człon STARS oznacza Space Tethered Autonomous Robotic Satellite. Satelita to dwujednostkowy CubeSat (2U) o wadze 2,7 kg zbudowany na japońskim Uniwersytecie Kagawa. Jest to przede wszystkim urządzenie stworzone do przetestowania nowych technologii. Do głównych celów jego misji należy zarejestrowanie przebiegu rozdzielenia i oddalenia się od siebie obu części CubeSata. Po stronie satelity-córki kewlarowa linka będzie przyczepiona na końcu ramienia robotycznego. Dzięki temu, wykorzystując napięcie linki i manipulując ramieniem można będzie kontrolować ustawienie tego modułu względem planety, która będzie symulować satelita-matka. Satelita-córka będzie ponadto wyposażony w kamerę CCD i będzie robił zdjęcia satelity-matki, które zostaną potem przekazane na Ziemię. Komunikacja pomiędzy modułami będzie możliwa dzięki wykorzystaniu łącza Bluetooth.

Oprócz testowania nowych technologii STARS-C będzie podczas swojej misji zbierał elektrony z kosmicznej plazmy, żeby na tej podstawie badać powstawanie prądu elektrycznego w otoczeniu naszej planety. Będzie to główny cel naukowy misji. 

Reklama

Komentarze

    Reklama