Reklama

Technologie wojskowe

Udany pozaatmosferyczny test izraelskiej rakiety przechwytującej

Fot. Israel Aerospace Industries
Fot. Israel Aerospace Industries

Izraelskie siły zbrojne przeprowadziły udaną próbę antybalistycznego systemu przechwytującego Arrow-3 (Chetz-3). Testowana przeciwrakieta wykonała podejście do bezpośredniego trafienia pozorowanej głowicy znajdującej się w szczytowej fazie lotu, ponad ziemską atmosferą. Izraelsko-amerykański system czeka teraz seria dalszych prób w ośrodku doświadczalnym na Alasce.

Test najbardziej zaawansowanej wersji izraelskiego systemu antybalistycznego przeprowadzono o 2:30 nad ranem 19 lutego br. na poligonie w środkowej części Izraela. Przy odpaleniu obecni byli przedstawiciele tamtejszych sił powietrznych i głównego wykonawcy projektu, spółki IAI (Israel Aerospace Industries). W przygotowaniach do próby brała udział również amerykańska Agencja Obrony Antybalistycznej (Missile Defense Agency, MDA).

Ministerstwo Obrony Izraela zakomunikowało pomyślny wynik przedsięwzięcia, wskazując jako uzasadnienie rozwijania tej technologii konieczność "obrony przed zagrożeniami balistycznymi poza atmosferą ziemską". Przedstawiciel izraelskiego ministerstwa obrony, Mosze Patel, wskazał przy tym, że udana próba stanowi przepustkę do kolejnego etapu testów. Dalsza ich faza będzie prowadzona na poligonach rakietowych w USA. Stosowne testy mają rozpocząć się jeszcze w tym roku na Alasce.

Przed udaną realizacją bieżącej próby miały miejsce dwa inne podejścia do odpalenia nowej wersji rakiety przechwytującej Arrow. Ostatecznie jednak zostały one anulowane, co uzasadniono „względami bezpieczeństwa”. Jak udało się do tej pory ustalić, test zaplanowany na styczeń br. uniemożliwiła usterka w układzie komunikacji i przekazywania danych. Z kolei wcześniejsze podejście z grudnia 2017 roku nie doszło do skutku z powodu problemów z pociskiem ćwiczebnym typu Anchor, który po wystrzeleniu z platformy lotniczej miał pozorować cel.

"Eksperyment, który przeprowadziliśmy dzisiaj, był bardzo złożony" – oświadczył Boaz Levy, zastępca dyrektora generalnego IAI oraz kierownik wydziału technologii rakietowych spółki. Zgodnie z dalszą częścią oświadczenia, eksperyment obejmował pełny scenariusz bojowy, a przeciwrakieta pokonał całą przewidzianą trasę podejścia do celu. „Gdyby miała przed sobą prawdziwy cel, trafiłaby w niego” – stwierdził Levy.

System Arrow-3 stanowi najbardziej zaawansowany komponent wielowarstwowej struktury obrony przeciwrakietowej Izraela. Przeznaczony jest do zwalczania przede wszystkim rakiet balistycznych dalekiego zasięgu, choć wspomina się również o eliminacji „zagrożeń niekonwencjonalnych” (co dotyczy prawdopodobnie zdolności niszczenia wrogich obiektów satelitarnych). Gotowość operacyjną Arrow-3 w Siłach Obrony Izraela ogłoszono w styczniu 2017 roku. System wszedł do służby jako element zintegrowanego rozwiązania antyrakietowego, obok segmentów Żelazna Kopuła, Proca Dawida oraz Arrow-2.

W marcu 2017 roku Izrael użył systemu Arrow-2 po raz pierwszy, kiedy przechwycił pocisk ziemia-powietrze wystrzelony z terytorium Syrii. Ostrzał miał zagrozić izraelskim myśliwcom powracającym z operacji nad Syrią.

Reklama

Komentarze

    Reklama