Do udanego wystrzelenia doszło 9 sierpnia o godz. 14:11 czasu polskiego z kosmodromu Jiuquan, znajdującego się na skraju pustyni Gobi w północno-zachodniej części kraju. Czterostopniowy system nośny mierzący 19 m o nazwie Ceres-1 z trzema satelitami na swoim pokładzie opuścił wówczas kompleks startowy. Zgodnie z późniejszym komunikatem firmy Galactic Energy, rakieta z powodzeniem umieściła ładunek użyteczny misji na orbicie heliosynchronicznej na wysokości 500 km nad Ziemią, co tym samym oznaczało już trzecie z rzędu udane wyniesienie satelitów przez Ceres-1.

Jest to osiągnięcie warte podkreślenia, gdyż do tej pory system nośny miał okazję pomyślnie wypełnić swoją misję trzy razy. Firma z Pekinu w listopadzie 2020 r. stała się drugim chińskim startupem niebędącym zarządzanym przez państwo i partię, które wyniosło swój pojazd na orbitę okołoziemską. Wówczas w przestrzeni kosmicznej znalazł się eksperymentalny satelita telekomunikacyjny Tianqi-11. Od tamtej pory spółkę nie spotkało ani jedno niepowodzenie, co przekłada się jak na razie na stuprocentową skuteczność w wynoszeniu ładunków na orbitę.

Przechodząc do wydarzeń bieżących, to w ramach omawianej operacji rakieta Ceres-1 umieściła w kosmosie trzy satelity, które według oświadczenia chińskiej firmy mają służyć obserwacji Ziemi. Najważniejszą częścią ładunku były satelity Taijing 1-01 i Taijing 1-02. Niewielkie urządzenia zostały opracowane przez chińską firmę MinoSpace (która w swojej działalności skupia się głównie na produkcji satelitów) mają być zdolne m.in. do przeprowadzania teledetekcji w wielu zakresach rozdzielczości. Ich obrazowania mają przysłużyć się w leśnictwie i rolnictwie.

Na pokładzie rakiety Ceres-1 znalazło się jeszcze urządzenie o nazwie Donghai 1 szanghajskiej firmy ASESSpace. Urządzenie będzie demonstratorem technologii teledetekcji hiperspektralnej. Na pokładzie sputnika znalazło się także kilka eksperymentów.

Według zapewnień firmy Galactic Energy rakieta Ceres-1 jest w stanie wynieść ładunek o masie do 350 kg na LEO oraz do 230 kg na orbitę heliosynchroniczną na wysokość do 700 kilometrów nad powierzchnią Ziemi. Jej pierwsze trzy stopnie zasilane są stałym materiałem pędnym, natomiast czwarty stopień - hydrazyną. Oznaczenie rakiety nie jest przypadkowe, gdyż nosi ona nazwę pierwszej zaobserwowanej asteroidy, która została zauważona po raz pierwszy w 1801 r. przez włoskiego astronoma Giuseppe Piazziego.

Opisywany lot orbitalny systemu nośnego Ceres-1 był już 30., który został przeprowadzony przez Państwo Środka w bieżącym roku. Wart podkreślenia jest także fakt, iż była to 4. misja w tym samym czasie bez wykorzystania rakiet z rodziny Długi Marsz. W planach chińskich władz jest przeprowadzenie sumarycznie ponad 50. lotów orbitalnych w 2022 r.