Reklama

Polska

Kosmiczna szansa na rozwój wschodnich rubieży Europy. Z polską pomocą [ANALIZA]

  • Ilustracja: eo4sd-eastern.eu

Unia Europejska dąży do wspierania państw, które w przeszłości znajdowały się w wyłącznej strefie wpływu ZSRR, a i dziś niejednokrotnie borykają się z nieustającymi prowokacjami czy naciskami ze strony Rosji. Temu celowi służy aktywna polityka wschodnia Wspólnoty, realizowana w ramach programu Partnerstwa Wschodniego. Jedną z szans rozwojowych, jakie oferuje krajom tego regionu intensywne wdrażanie w Europie innowacyjnych technologii, jest partycypacja w programie Earth Observation for Eastern Partnership (EO4EP) – Obserwacje Ziemi dla Partnerstwa Wschodniego, w który mocno zaangażowane są podmioty z Polski.

Partnerstwo Wschodnie stanowi podstawę wschodniego wymiaru unijnej Europejskiej Polityki Sąsiedztwa. Narodziło się w 2009 r., a decydujący wpływ na przyjęcie tej inicjatywy przez wspólnotę europejską miało zaangażowanie Polski i Szwecji. Program dotyczy współpracy z sześcioma państwami z Europy Wschodniej i Kaukazu Południowego: z Białorusią, Ukrainą, Mołdawią, Gruzją, Armenią i Azerbejdżanem. Jak można przeczytać na stronie MSZ: Celem Partnerstwa Wschodniego jest zbliżanie państw partnerskich do Unii Europejskiej poprzez pogłębioną współpracę i działania integracyjne, w oparciu o unijne wartości, normy i standardy. Partnerstwo Wschodnie ma na celu wspieranie reform służących instytucjonalnemu wzmocnieniu i modernizacji państw partnerskich dla dobra ich obywateli.

Kraje Unii Europejskiej (na niebiesko) i Partnerstwa Wschodniego (na pomarańczowo). Ilustracja autorstwa: Kolja21; licencja: CC BY-SA 3.0; źródło: Wikimedia Commons

Wskazane powyżej wartości i standardy, na jakich opiera się inicjatywa PW, to oczywiście ustrój demokratyczny, hołdowanie zasadzie państwa prawa i respekt dla podstawowych praw człowieka i wolności obywatelskich.

Partnerstwo Wschodnie to jest w zasadzie w tej chwili jedyny ważny instrument polityki wschodniej UE; jest to instrument przybliżający naszych partnerów z Partnerstwa Wschodniego do Europy, jest to instrument stabilizujący sytuację na wschodzie Europy, na wschodzie UE.

Witold Waszczykowski, minister spraw zagranicznych RP, kwiecień 2017 r.

Nieco sceptycznie wypowiada się o projekcie Partnerstwa Wschodniego jako platformie dla dialogu wielostronnego Adam Eberhardt, dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich im. Marka Karpia w eseju „Imitacja partnerstwa – o polityce wschodniej Unii Europejskiej”, który ukazał się w numerze 3/2017 (70) Polskiego Przeglądu Dyplomatycznego: Stał za tym szczytny, choć, jak się okazało nierealistyczny cel wzmocnienia zaufania i powiązań pomiędzy poszczególnymi państwami wschodniego sąsiedztwa, bardzo odmiennymi (mimo wspólnego sowieckiego dziedzictwa) w wymiarze wewnętrznym oraz w zakresie prowadzonej polityki. (...) W celu uniknięcia konfrontacji z Rosją polityka unijna nie przewidywała również wzmocnienia współpracy z państwami Europy Wschodniej w sferze bezpieczeństwa, w tym działań na rzecz uregulowania zamrożonych konfliktów.

Cytowany politolog wskazuje, że w dłuższej perspektywie Europa zdecydowała się na powolne zwiększanie możliwości ekonomicznych swoich wschodnich sąsiadów i stopniowe równanie panującego w tych państwach poziomu życia do standardów Wspólnoty.

Odrzuciwszy geopolityczne ambicje, polityka wschodnia UE postawiła na ewolucyjne rozszerzanie powiązań gospodarczych i społecznych. Dwa najważniejsze elementy to strefa wolnego handlu, uzupełniona o stopniową konwergencję ustawodawstwa w sferze regulacyjnej (…) oraz zwiększenie mobilności z ofertą zniesienia obowiązku wizowego dopisaną na szczycie w Warszawie w 2011 r.

Adam Eberhardt, dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich im. Marka Karpia

Innowacyjna recepta na stymulację gospodarki

Skoro ambitne zamierzenia geopolityczne niekoniecznie są dla Partnerstwa Wschodniego osiągalne w przewidywalnym horyzoncie czasowym, warto postawić na gospodarczą pracę u podstaw. W ten sposób wspierać przekształcanie społeczeństw i ekonomiki państw wschodnich aspirujących do szerszej integracji z Unią Europejską.

Nowoczesnym narzędziem wspierania rozwoju gospodarczego w Europie jest realizowany przez Europejską Agencję Kosmiczną program EO4SD – Earth Observation for Sustainable Development (Obserwacje Ziemi dla Zrównoważonego Rozwoju). Celem inicjatywy jest zwiększanie wykorzystania możliwości jakie niosą za sobą zbiory danych pozyskiwane z satelitów obserwacji Ziemi (EO), w realizacji rozwojowych projektów gospodarczych, wspieranych przez wielkie instytucje finansowe, na poziomie regionalnym i globalnym.

Realizacja programu EO4SD ma odpowiadać na sprecyzowane potrzeby strategiczne konkretnych krajów rozwijających się na trzech podstawowych płaszczyznach:

  • rozwój obszarów miejskich (Urban Development),
  • rolnictwo i rozwój terenów wiejskich (Agriculture and Rural Development),
  • zarządzanie zasobami wodnymi (Water Resources Management).

Częścią EO4SD jest także finansowany przez ESA program EO4EP – Earth Observation for Eastern Partnership (Obserwacje Ziemi dla Partnerstwa Wschodniego), skierowany do następujących krajów Europy Wschodniej: Polski, Armenii, Gruzji i Mołdawii. Ramy czasowe realizacji tego zadania rozciągają się od lipca 2016 do kwietnia 2018 r.

Ilustracja: ESA EarthObservation via Twitter

Na konsorcjum zaangażowane w realizację projektu składają się firmy polskie: Astri Polska, Geosystems Polska i GeoPulse, czeski GISAT oraz Fundacja Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej. Całość projektu koordynowana jest przez Centrum Informacji Kryzysowej w Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk.

Użycie zobrazowań satelitarnych i nasza analiza mają zwiększyć wykorzystanie danych satelitarnych w obszarach związanych z rolnictwem, gospodarką wodną w krajach takich jak Gruzja, Armenia, Polska. W dużej mierze to projekty dla administracji publicznej. W Polsce jednym z odbiorców będzie Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej.

Jacek Mandas, prezes Astri Polska

Inicjatywa EO4EP ma na celu przede wszystkim opracowanie usług, produktów i serwisów, działających w oparciu o dane EO,  dla projektów rozwojowych, w które inwestuje Bank Światowy i Europejski Bank Inwestycyjny. Równie ważne dla spójności całego przedsięwzięcia jest rozbudowanie świadomości i zwiększenie możliwości korzystania z tego typu aplikacji przez użytkowników końcowych w wyżej wymienionych państwach, biorąc pod uwagę indywidualną specyfikę każdego kraju.

Przykładowe zastosowania

Celem EO4EP w Armenii jest zwiększenie efektywności tamtejszego rolnictwa. Zaawansowana technologia satelitarna pozwala dziś monitorować przyrost plonów i ostrzegać o ewentualnych zakłóceniach w prawidłowej wegetacji. Wszystko to odbywa się ponadto w sposób w znacznej mierze zautomatyzowany, a wyniki pozyskiwanych analiz są dostępne online.

Przykład usługi monitorowania wydajności rolnictwa. Ilustracja: Geopulse for ESA/World Bank, 2017

Na terenie Armenii ważnym celem całego przedsięwzięcia jest doprowadzenie do bardziej racjonalnego wykorzystania zasobów wodnych w rolnictwie poprzez użycie danych EO do usprawnienia tamtejszych systemów irygacyjnych. Plan zakłada szerokie wykorzystanie oprogramowania typu GIS m. in. do zarządzania planami nawadniania, monitorowania pobierania wody i jej dystrybucji oraz pozyskiwania informacji o zużyciu energii elektrycznej przez system.

To doskonałe narzędzie dla tamtejszej administracji, które będzie wspierać władze tak regionalne, jak i krajowe w podejmowaniu decyzji co do ścieżek rozwoju ormiańskiego rolnictwa. Przedsięwzięcie wspiera Bank Światowy, a także Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej.

Dane EO wykorzystuje się do zarządzania systemami irygacyjnymi. Ilustracja: eo4idi.eu

Do oceny kondycji pól uprawnych zobrazowania satelitarne będą wykorzystywane także w przypadku Gruzji. W Mołdawii natomiast dane EO posłużą do nadzoru nad terenami leśnymi i pastwiskami tego kraju. Bank Światowy prowadzi bowiem w tym państwie program „Moldova Climate Change Adaptation”. W ramach projektu tamtejszy Narodowy Instytut na rzecz Badań i Rozwoju Leśnictwa podejmuje działania zmierzające do zalesiania oraz rekultywacji i podnoszenia walorów pastwisk w sześciu najbardziej tego wymagających regionach kraju. Zobrazowania satelitarne pozwalają chronić takie, objęte szczególną troską, obszary, przed naturalnymi zagrożeniami czy niszczycielską działalnością człowieka.

Zarówno w Mołdawii, jak i w Polsce, dane satelitarne będą używane do prognozowania zagrożeń powodziowych i realizowania działań prewencyjnych na obszarach zagrożonych zalaniem. W Polsce dzieje się to m. in. w ramach wspieranego przez Bank Światowy przedsięwzięcia Odra River Basin Flood Protection Project, które ma na celu ochronę zdrowia, życia i mienia ludzkiego przed skutkami powodzi w dorzeczu Odry. Szczególnie przydatne w zarządzaniu kryzysowym oraz prognozowaniu niebezpieczeństwa związanego z wylewami rzek będą informacje pozyskiwane z konstelacji satelitów Sentinel europejskiego programu obserwacji Ziemi Copernicus.

Jedną z przyczyn wylewów rzek jest tworzenie się zapór lodowych w okresie zimowym. Lodowa pokrywa uniemożliwia ponadto użytkowanie cieku wodnego do celów komunikacyjnych. Stąd w Polsce niezbędna jest coroczna zimowa aktywność lodołamaczy na ważniejszych wodnych szlakach i stałe monitorowanie tworzącej się na nich lodowej pokrywy. Jednakże tradycyjne naziemne monitorowanie lodu rzecznego poprzez przyglądanie mu się w kilku wyznaczonych lokalizacjach jest zarówno mało efektywne jak i kosztowne. Dlatego też w ramach programu EO4EP zalodzenie polskich rzek będzie badane za pomocą satelitów, przybliżając standardy tego typu aktywności do powszechnie stosowanych na przykład w wysoko rozwiniętym kraju jakim jest Kanada. Szczególnie przydatne będą do tego należące do Copernicusa radarowe urządzenia Sentinel-1, zdolne pozyskiwać zobrazowania niezależnie od warunków pogodowych.

Dwojakie korzyści dla Polski

Inicjatywa Earth Observation for Eastern Partnership niesie dwutorowe korzyści dla naszego kraju. Po pierwsze, wiąże się z nią niezwykła szansa rozwojowa dla rodzimych przedsiębiorstw, co podkreślał w rozmowie z portalem Space24.pl dr Jakub Ryzenko z Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk: „Sięgamy po kompetencje polskich firm z sektora obserwacji Ziemi. Patrzymy jak ich kompetencje mogłyby stanowić użyteczne narzędzie informacyjne w programach rozwojowych i dzięki finansowaniu z Europejskiej Agencji Kosmicznej przeprowadzamy demonstracje wykorzystania tych możliwości”.

Warto podkreślić, że jest to również szansa dla polskich podmiotów by być stałym dostawcą usług dla Banku Światowego czy Europejskiego Banku Inwestycyjnego a więc takich podmiotów, które realizują wielomiliardowe przedsięwzięcia w bardzo wielu krajach wymagających takiej pomocy.

dr Jakub Ryzenko, Centrum Badań Kosmicznych PAN

EO4EP to w istocie demonstracja możliwości jakie daje racjonalne wykorzystanie danych satelitarnych we wspomaganiu rozwoju państw aspirujących do osiągnięcia większego poziomu spójności ze Wspólnotą Europejską. W tym procesie polska pomoc rozwojowa dla wschodnich sąsiadów może być realizowana przez krajowe firmy z użyciem wysoce innowacyjnych narzędzi. Takie rozwiązania wzbogacają także portfolio instrumentów pomocy międzynarodowej, którą mogą oferować polskie organizacje pozarządowe. W ostatecznym rozrachunku: „To jest także narzędzie dla Polskiej polityki zagranicznej” - podsumowuje dr Ryzenko.

Po objęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość w 2015 r. zaczął się przewlekły kryzys w stosunkach Polski z czołowymi europejskimi sojusznikami – przede wszystkim z Niemcami i Francją. Może więc obecny rząd będzie bardziej skłonny zacząć ocieplanie swojego zszarganego międzynarodowego wizerunku przez budowanie dobrych relacji z pomniejszymi partnerami z europejskiej flanki wschodniej. Byłoby to wszak zgodne z duchem polityki śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który kreował Gruzję na najważniejszego przyjaciela naszego kraju na arenie międzynarodowej.

Co w takim razie mamy do zaoferowania krajom Partnerstwa Wschodniego? Póki co, nie będzie to bezpośredni strumień pomocy finansowej. Choć Polska rozwija się w ostatnich latach bardzo dynamicznie, nie osiągnęła jeszcze takiego poziomu bogactwa, by szeroko finansować rozwój państw wschodnich – o czym przekonywał Radosław Sikorski w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” z dn. 12-13.08.2017 r.:

Płatnikiem netto, czyli zamożnym krajem, który nie potrzebuje wsparcia z funduszy strukturalnych i w efekcie wpłaca do unijnego budżetu więcej, niż z niego dostaje, będziemy dopiero w latach 30. [XXI w.] (...) To dopiero będzie polski sukces – z bardzo biednego kraju w ciągu niespełna 20 lat awansujemy do unijnej czołówki. I wtedy będzie nas stać na wspieranie np. Mołdawii.

Radosław Sikorski, były szef MSZ

Właśnie współpracy z mołdawską administracją leśną dotyczy jedna z aktywności w ramach EO4EP. Ten najbiedniejszy kraj Europy zmaga się obecnie ze skutkami zmian klimatycznych.

Niskonakładowe i dobrze zdefiniowane wsparcie informacyjne oraz podnoszenie kompetencji mołdawskich leśników w dziedzinie zastosowania systemów obserwacji Ziemi w działaniach zmierzających do łagodzenia wpływu zmian klimatycznych są tym co Polska może i powinna dostarczać.

Przemysław Turos, realizujący projekt z ramienia Geosystems Polska

Nowoczesne narzędzia takie jak EO4EP dają polskim władzom możliwość, żeby już teraz w inteligentny sposób budować dobre relacje z państwami Partnerstwa Wschodniego. Pozytywnie rzutuje to na wizerunek naszego kraju, który pilnie potrzebuje tego typu wsparcia. Oprócz dobrych efektów dla polskiej dyplomacji nasze zaangażowanie w program Obserwacji Ziemi dla Partnerstwa Wschodniego przynosi wymierne korzyści rodzimym firmom, stymulując w efekcie rozwój krajowej gospodarki.

Czytaj też: Zobrazowania satelitarne. Nowoczesny fundament bezpieczeństwa i rozwoju gospodarczego [ANALIZA]

Reklama

Komentarze

    Reklama