Reklama

SATELITY

Indyjska rakieta dostarczyła na orbitę 31 satelitów

Fot. ISRO
Fot. ISRO

Rakieta ISRO z powodzeniem wyniosła w przestrzeń kosmiczną jeden duży instrument obserwacyjny oraz 30 nanosatelitów z aż 15 krajów. Niektóre z nich są pierwszymi wystrzelonymi satelitami danych europejskich państw. Po wykonaniu podstawowej misji rozpoczęły się próby możliwości czwartego stopnia rakiety nośnej.

W swoją ogółem czterdziestą podróż na ziemską orbitę rakieta PSLV (Polar Satellite Launch Vehicle) wyruszyła 23 czerwca 2017 r. o godzinie 05:59 czasu polskiego. Wysoki na 44 m pojazd wystartował z Centrum Kosmicznego Satish Dhawan na wyspie Sriharikota.

Do misji oznaczonej PSLV-C38 indyjska czterostopniowa rakieta wystartowała w konfiguracji XL. Na początkowym etapie lotu wspomogło ją 6 dodatkowych silników na paliwo stałe (solid-fueled strap-on boosters).

Silnik górnego, czwartego stopnia, wyłączył się 16 minut po starcie. PSLV dostarczyła swój ładunek na okołobiegunową LEO, o wysokości 505 km i inklinacji 97,4⁰. Rozpoczął się krótki, bo rozłożony na zaledwie sześć minut, proces uwalniania satelitów. Jako pierwszy odłączył się największy z licznego zbioru wyniesionego przy okazji tej misji – mierzący 2,4 m indyjski satelita obserwacji Ziemi CartoSat-2E. 712-kg urządzenie ma być z założenia instrumentem dual use – do zastosowań tak cywilnych, jak i militarnych.

Oprócz CartoSata-2E uwolnionych zostało 30 nanosatelitów z 15 krajów, łącznie ważących zaledwie 243 kg. Jedyna indyjska maszyna w tym gronie to 15-kilogramowy NIUSAT, przeznaczony m. in. do monitorowania obszarów rolnych i łowisk. W grupie tej były ponadto pierwszy w historii satelita łotewski Venta 1 i pierwszy satelita słowacki skCUBE, skonstruowany przez Slovak Organization for Space Activities. Dla przykładu można wymienić jeszcze 8 CubeSatów Lemur, dostarczonych przez firmę Spire Global z San Francisco, które zasilą konstelację urządzeń wykorzystywanych do badania rozkładu temperatur i wilgotności w atmosferze.

Misja górnego członu PSLV nie zakończyła się tym razem bynajmniej po dostarczeniu ładunku w przestrzeń kosmiczną. Czwarty stopień ma bowiem jeszcze w kontrolowany sposób okrążyć 10 razy planetę, w ciągu 15 godzin. W tym czasie dwukrotnie włączy silnik na 6 sekund i raz na 40 sekund. Ta sekwencja manewrów ma być dla indyjskiej rakiety nośnej sprawdzianem pod kątem zdolności dostarczenia satelitów na więcej niż dwie odmienne orbity podczas jednej misji. Pod koniec tej próby perygeum trajektorii górnego stopnia PSLV obniży się najprawdopodobniej do wysokości około 350 km.

Czytaj też: Rekord świata. Indie wystrzeliły 104 satelity podczas jednej misji

Reklama

Komentarze

    Reklama