Reklama

KOSMONAUTYKA

Clipper - misja NASA do Europy

Ilustracja: NASA/JPL-Caltech
Ilustracja: NASA/JPL-Caltech

NASA wybrała nazwę dla planowanej misji kosmicznej, której zadaniem będą badania Europy - jednego z księżyców Jowisza. Od teraz będzie formalnie nazywana „Europa Clipper”. Koszt całego przedsięwzięcia szacowany jest na 2 mld USD.

Nazwa Europa Clipper nawiązuje do jednego z rodzajów statków, które żeglowały po oceanach w XIX wieku. Kliper to szybki żaglowiec z trzema lub czterema wysokimi masztami. Nazwa pochodzi od angielskiego słowa "clip" oznaczającego dużą szybkość. Statki te są poprzednikami współczesnych wielkich żaglowców.

Kosmiczna sonda Europa Clipper będzie, zgodnie z nazwą, "żeglować" w kosmosie obok księżyca Europa w szybkim tempie, co dwa tygodnie dając naukowcom sposobność do dokładnych badań tego obiektu. Podstawowa misja zakłada od 40 do 45 bliskich przelotów koło Europy, w trakcie których będą wykonywane zdjęcia w dużej rozdzielczości i badany skład chemiczny oraz struktura lodowej pokrywy i wnętrza księżyca.

Księżyc Europa jest jednym z priorytetowych celów badań w Układzie Słonecznym, bowiem naukowcy sądzą, że pod lodową skorupą zawiera ocean słonej wody. Celem misji będzie sprawdzenie, czy Europa jest zdatna do zamieszkania, czyli czy posiada trzy niezbędne ku temu elementy: ciekłą wodę, odpowiednie składniki chemiczne i źródła energii wystarczające do przebiegu procesów biologicznych. Drugim obok Europy lodowym księżycem, z którym astrobiolodzy wiążą nadzieje na odnalezienie życia jest Enceladus, naturalny satelita Saturna.

Start amerykańskiej misji kosmicznej planowany jest za kilka lat, a po wystrzeleniu z Ziemi minie kilka kolejnych lat zanim sonda dotrze do systemu księżyców Jowisza. Clipper będzie zasilany energią słoneczną podobnie jak sonda Juno, która obecnie prowadzi badania Jowisza.

Czytaj też: Kłopoty sondy badającej Jowisza

PAP/PZ

Reklama

Komentarze

    Reklama