Reklama

Polska

Polski satelita optoelektroniczny: "wkrótce ogłoszenie konkursu"

  • fot. http://www.telespazio.it/

Wicepremier i Minister Rozwoju Mateusz Morawiecki zapowiedział niedawno, że zbudowanie satelity jest narodową ambicją naszego kraju. Prace nad satelitą optoelektronicznym, który miałby powstać w ramach narodowego programu kosmicznego, prowadzone są już od kilku lat. Jak informuje Polska Agencja Kosmiczna i MON projekt będzie realizowany na podstawie studium wykonalności opracowanego na zlecenie Narodowego Centrum Badan i Rozwoju przez konsorcjum, na czele którego stała Wojskowa Akademia Techniczna.  

Satelita narodową ambicją

Spośród proponowanych krajowych programów satelitarnych zdecydowanie najważniejszym i najambitniejszym jest program budowy pierwszego polskiego satelity służącego do optoelektronicznej obserwacji Ziemi. Podstawowym celem pozyskania przez Polskę instrumentu kosmicznego ma być zwiększenie poziomu bezpieczeństwa naszego kraju dzięki możliwości prowadzenia samodzielnej obserwacji otoczenia państwa w paśmie widzialnym i w podczerwieni. Niemal na pewno o tej klasy instrumencie mówił wicepremier Mateusz Morawiecki, zapowiadając powstanie pierwszego polskiego satelity

Satelita lub satelity mają przy tym posłużyć również do celów cywilnych wspierając administrację państwową w zarządzaniu kryzysowym, obserwacji poziomu wód lub poziomu skażenia środowiska. Program budowy satelity wraz z niezbędną infrastrukturą, czyli symulatorem i stacją odbiorczą, będzie realizowany w ramach narodowego programu kosmicznego. Prof. Marek Banaszkiewicz w rozmowie ze Space24 mówił, że wartość tego projektu powinna wynosić 100 mln zł rocznie.

Oglądaj: Prof. Banaszkiewicz: obronność i bezpieczeństwo priorytetem dla POLSA [Space24.pl TV]

Kluczowe studium wykonalności zlecone przez NCBR

Koncepcję budowy tego sprzętu opracowano w ramach studium wykonalności, powstałego na zlecenie Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, a wykonanego przez konsorcjum, na czele którego stała Wojskowa Akademia Techniczna (WAT). To właśnie ten dokument z odpowiednimi uwagami będzie bazą do budowy polskiego satelity, co potwierdzają przedstawiciele Polskiej Agencji Kosmicznej. 

Studium zostało przyjęte z uwagami, na jego podstawie w NCBR przygotowywany jest projekt strategicznego programu badań naukowych i prac rozwojowych na rzecz bezpieczeństwa i obronności Polski pt. „Satelitarny system optoelektronicznej obserwacji Ziemi”. Wkrótce powinien zostać ogłoszony konkurs, w ramach którego NCBR wyłoni wykonawcę tego programu.

płk Piotr Suszyński, p.o. wiceprezesa PAK ds. obronnych

Również ppłk dr Maciej Sławiński z Inspektoratu Implementacji Innowacyjnych Technologii Obronnych informuje, że studium wykonalności opracowane przez WAT wraz z Centrum Badań Kosmicznych PAN, Politechniką Warszawską, Airbus Defence & Space, WB Electronics i Polskim Holdingiem Obronnym będzie punktem wyjściowym dla programu strategicznego.

Pomost do polskich zdolności rozpoznania satelitarnego: dane optoelektroniczne od Włochów

Jak dodaje ppłk dr Maciej Sławiński, Polska - oprócz budowy własnych zdolności - planuje także wykorzystać inne możliwości w dziedzinie optoelektronicznej obserwacji Ziemi. Drugim, pomostowym rozwiązaniem, mającym być wykorzystywanym do czasu budowy własnego systemu, ma być rozszerzenie umowy z firmą Telespazio, która na mocy umowy z 2014 roku dostarcza stronie polskiej dane radarowe z konstelacji Cosmo-SkyMed. Obecnie trwają rozmowy dotyczące rozszerzenia tej umowy o dane optoelektroniczne pochodzące z izraelskiego satelity Opsat 3000 zbudowanego dla włoskiego ministerstwa obrony satelity.

Należy także dodać, że równolegle trwa także budowa stacji odbiorczej systemu Cosmo-SkyMed w Białobrzegach na północ od Warszawy. Ma ona osiągnać wstępną gotowość operacyjną już w przyszłym roku, a pełną za cztery lata. Zapewni ona możliwość szybszego i bardziej autonomicznego zadaniowania i odbioru danych satelitarnych z systemu Cosmo-SkyMed, a także danych optoelektronicznych z satelity OptSat 3000. W przyszłości, po odpowiedniej rozbudowie, będzie ona mogła służyć także do odbioru danych z polskich satelitów rozpoznawczych.

Mówiąc o polskich zdolnościach (stworzeniu nowych możliwości operacyjnych dla SZ RP) w dziedzinie satelitarnego rozpoznania optoelektronicznego, możemy odnieść się do dwóch inicjatyw : a) Programu strategicznego NCBR w obszarze obronności i bezpieczeństwa państwa, realizowanego ze środków MON przekazanych do NCBR – pn. „Satelitarny system optoelektronicznej obserwacji Ziemi” - zespół składający się z przedstawicieli MON, PAK i NCBR opracował i uzgodnił propozycję programu, który zostanie przedstawiony MNiSW. Projekt programu będzie dalej procedowany przez Komitet Sterujący NCBR zgodnie z jego ustawowymi kompetencjami, w celu uruchomienia procedury konkursowej i realizacji programu w NCBR. b) Umowy z Włochami na pozyskanie usług z systemu OPSAT 3000 - obecnie prowadzone są finalne rozmowy dot. warunków przedmiotowej umowy.

ppłk dr Maciej Sławiński, I3TO

Korzyści dla przemysłu

Polska Agencja Kosmiczna stawia na możliwie jak największe zaangażowanie w projekt polskiego przemysłu i środowisk naukowych. Budowa instrumentu ma więc oprócz realizacji zadań dla obronności i administracji państwowej przyczynić się również do przyśpieszenia rozwoju sektora kosmicznego i zbudowania kompetencji, które pozwolą osiągnąć dojrzałość tej branży. 

Program badań naukowych i prac rozwojowych na rzecz bezpieczeństwa i obronności Polski pt. „Satelitarny system optoelektronicznej obserwacji Ziemi” będzie największym do tej pory polskim przedsięwzięciem związanym z obserwacją Ziemi. Zgodnie z założeniami programu poszczególne elementy systemu będą realizowane przez polskie przedsiębiorstwa i podmioty naukowe, które uzyskają szansę na poszerzenie swojej wiedzy i kompetencji oraz na pozyskanie środków na dalszy rozwój. Polska Agencja Kosmiczna bierze udział w uzgodnieniach związanych z tym programem, będzie też uczestniczyć w nadzorowaniu jego realizacji. Budowa i uruchomienie systemu przyczyni się do uzyskania przez Polskę niezależności w dostępie do danych związanych z obserwacją Ziemi, co jest istotne w kontekście zapewnienia bezpieczeństwa i wzmocnienia obronności państwa. Jednocześnie będzie też ważnym impulsem rozwojowym dla polskiego przemysłu kosmicznego.

płk Piotr Suszyński, p.o. wiceprezesa PAK ds. obronnych

Jaki będzie polski system satelitarnej optoelektronicznej obserwacji Ziemi?

W ramach ogłoszonego w marcu 2015 roku przez WAT studium założono, że najkorzystniejsze byłoby pozyskanie przez Polskę dwóch satelitów: jednego z instrumentami pozwalającymi na obserwację wysokiej rozdzielczości (rozdzielczość od 1 do 2 m - HR) i jednego o bardzo wysokiej rozdzielczości (od 0,5 m do 0,7 m - VHR). Dwa satelity uzupełniałyby się, pozwoliłoby to też na skrócenie czasu rewizyty, dzięki czemu uzyskane dane byłyby bardziej aktualne. Satelita HR miałby służyć zarówno celom wojskowym, jak i cywilnym. Satelita VHR miałby być natomiast używany wyłącznie do celów militarnych. Polskie satelity miałyby trafić na orbitę heliosynchroniczną na wysokość pomiędzy 600 a 700 km nad Ziemią.  Sprzęt miałby pracować przez okres minimum 5 lat w przypadku satelity HR i 10 lat dla satelity VHR. Czas rewizyty miałby wynosić ok. 4 dni. Warto dodać, że podobne rozwiązania stosuje np. Francja, która posiada konstelację wojskową Helios, satelity cywilno-wojskowo Pleiades, a obrazy radarowe pozyskuje z systemów zagranicznych. 

Czytaj więcej: Kosmiczne oczy Paryża

Należy przy tym podkreślić, że w pierwszej kolejności zostanie skonstruowany cywilno-wojskowy satelita HR. Jak tłumaczył w rozmowie ze Space24 gen. bryg. rez. dr inż. Adam Sowa, Doradca Rektora ds. Kosmicznych i Satelitarnych WAT: Jednym z kluczowych kryteriów i wymogów stosowanych w przemyśle kosmicznym jest użycie w segmencie orbitalnym produktów wcześniej sprawdzonych w innych misjach kosmicznych („space heritage”). Nie jest zatem możliwe wybudowanie satelity VHR bez wcześniejszego opracowania i budowy satelity technologicznego HR, umożliwiającego sprawdzenie zastosowanych rozwiązań w warunkach kosmicznych. 

Czytaj też: Kosmiczne plany MON. "Zdefiniowane potrzeby" vs. wielkie wyzwania

 

Reklama

Komentarze

    Reklama